Klub "Dialog"
Wojciech Jagielski
"Reporterską pasją zaraziłem się od Ryszarda Kapuścińskiego" - tak o swojej pracy reportera i dziennikarza "Gazety Wyborczej" opowiadał Wojciech Jagielski, publicysta i pisarz, autor kilku książek o Afganistanie, Czeczeni, Kaukazie i krajach Afryki. Spotkanie z gościem odbyło się 28 października 2009 r. o godz. 19.00 w Galerii na Piętrze Pilskiego Domu Kultury.
Wojciech Jagielski zaczynał jako depeszowiec w Polskiej Agencji Prasowej, a później w "Gazecie Wyborczej". Do reportażu z czasem dorósł. Licznie zgromadzonej publiczności (autor był zaskoczony frekwencją!) gość niezwykle barwnie opowiadał: "Podróżując z fotoreporterem Krzysztofem Millerem, szybko zrozumiałem, że mój opis będzie niepełny, jeśli poprzestanę na relacjonowaniu słów, które mi ktoś powiedział, czy akcji, której byłem świadkiem, jeśli nie opiszę tego miejsca, jeśli nie spróbuję opisać, kolorów, dźwięków, a nawet zapachów". I właśnie taki reportaż dominował w latach 90. Dzisiaj dziennikarstwo się zmienia - zanika zapotrzebowanie na refleksję, na emocje.
Wojciech Jagielski mówił również, jak ważnym elementem pracy reportażysty jest rozmowa. Ale o nią nie zawsze jest łatwo - "nigdy nie przeprowadziłem rozmowy z Nelsonem Mandelą (...) uwielbiałem się spotykać z Szamilem Basajewem. Był niezwykle dowcipny i błyskotliwy. Lubił dziennikarzy, ale musiał czerpać przyjemność z rozmowy, jeśli się nudził, przerywał ją".
Pilskie spotkanie z reportażystą "Gazety" było równie ciekawe i błyskotliwe. Mam nadzieję, że nasz Gość także czerpał przyjemnośc z rozmów z przybyłymi na spotkanie wielbicielami jego twórczości. "Spotkanie z panem było naszym marzeniem" - zdradziło kilka uczestniczek spotkania.
Radek Sikorski tak powiedział o Wojtku Jagielskim "ma dociekliwość reportera, wytrwałość podróżnika, wrażliwość poety i pióro powieściopisarza". My mogliśmy się o tym przekonać.
Ewa Kamińska
 |
 |
 |
